Powiedz, kochałeś kiedyś kogoś, kto nie potrafił darzyć Cię tym samym?Uśmiechałeś się do osoby, która tak bardzo Cię raniła? Myślałeś kiedyś o kimś, kto z pewnością nie pomyślał o Tobie nawet przez sekundę? Dawałeś sobie nadzieję, wiarę, że wszystko się ułoży, że dasz radę, że z dnia na dzień zapomnisz, że ktoś kategorycznie wyrwał Ci z klatki piersiowej serce? Robisz priorytet z kogoś, kto miał Cię jedynie za opcję? Pisałeś wiadomości, rozmawiałeś dniami i nocami z kimś, dla kogo Twój byt był tak obojętny, jak to, czy wstanie z łóżka, spoglądając najpierw na okno, czy na uchylone kuchenne drzwi? Sądziłeś, że osoba, przez którą napełniasz swój ocean łez, jest jedyną, która może Cię uchronić przed kolejnym zaszkleniem Twych oczu?Myślisz wciąż, że każdy dzień bez tej osoby jest dniem straconym,beznadziejnie monotonnym, że każda chwila,ułamek sekundy jest w stanie zepsuć to,co budowałeś psychiką od lat?Kochasz szczerze. Głowa do góry,każdy jest dla kogoś przeznaczony,musisz w to uwierzyć.
|