|
Zrób coś, bo chyba nie jest już tak jak kiedyś. Zrób cokolwiek, co da nam siłę, bo chyba mamy jej już coraz mniej. Powiedz mi coś, co utwierdzi mnie w przekonaniu, że nie mam się czego bać, bo chyba za dużo mam w sercu strachu. Daj mi znów poczuć jak to jest, kiedy wokół mnie nie ma zwykłego tlenu, ale powietrze przepełnione szczęściem i miłością. Pozwól mi ratować to, co chyba właśnie zaczyna umierać. Pomóż mi. Przecież równie dobrze jak ja wiesz, że nie możemy pozwolić na autodestrukcję naszych serc. Wiesz, że nie przeżylibyśmy tego, choćbyśmy nie wiem jak bardzo chcieli. Zaufaj mi i daj mi do zrozumienia, że to jeszcze nie koniec. Ja wykrzyczę najgłośniej jak potrafię, że kocham cię całą sobą, tylko po to, byś mógł mnie przytulić i wyszeptać, że o tym wiesz, że też mnie kochasz. Ratujmy to, co trzyma nas przy życiu. Ratuj nas. Zrób coś, bo chyba zaczynamy się tracić. /dontforgot
|