wybiegłam za nim. czuję się jak największa idiotka... teraz wie,że jestem słaba. nigdy nie czułam się tak żałośnie jak teraz. nigdy podczas tego związku,ale w tamtej chwili czułam,że tracę wszystko. a teraz? a teraz to uczucie beznadziejności. teraz wiem,że zgłupiałam od tej miłości, gdzie moje ideały? gdzie to czego zawsze chciałam? gdzie jakiekolwiek zasady? teraz nie ma już niczego.
|