Spotkałam ostatnio na imprezie naszych wspólnych znajomych, spytali jak się trzymam. I nagle poczułam silny rozpierdol w klatce piersiowej, to wspomnienia, które wróciły na myśl o Tobie. To żałosne że przeszłość może tak boleć, że każda myśl o tym co było sprawia że upadam, że staję się bezsilna, że toczę ogromną walkę ze sobą. Ludzie umieją się bronić, ale ich jedyną słabością są uczucia, to one sprawiają, że nawet "siłacze" wymiękają. Nie wiem jak mam pozbyć się wspomnień, wciąż żyję przeszłością która zrobiła ze mnie zupełnie innego człowieka, która sprawiła że nie umiem pójść na przód bo tak cholernie tęsknie za nią, tęsknie za Tobą.
|