jedna chwila, jedna wiadomość i cały spokój całe to podnoszenie się szlag trafia...napisał, jakby nigdy nic, co u mnie i czy się spotkamy...kurwa!!!!!!!!!!!!!!!!!! dlaczego zawsze wraca dlaczego nie może dać mi spokoju???dlaczego szarpie rany które po woli zaczynają się zabliźniać...z jednej strony mówię sobie NIE!! a z drugiej tak bardzo chcę się z nim spotkać poczuć go...choć na chwilę być znów z nim...kurwa!!! a tak dobrze mi szło zostawianie przeszłości...
|