Odpalając szluga, wraz z nim płonie Twoje zdjęcie. Moja ulubiona fotografia, która była oprawiona w ramkę i wisiała na ścianie przez 5 miesięcy. Uśmiechałeś się na nim tak szczerze i oczy miałeś pełne radości. Wstając rano patrzyłam na nie, dzwoniłam do Ciebie i gdy słyszałam Twój każdego poranka przepełniało mnie szczęście aż do wieczora. Teraz nie ma Ciebie, nie ma zdjęcia, umarłeś i nie żyjesz już we mnie.. lecę
|