Rozpaliłeś ten ogień ,bym później spłonęła w jego objęciach .Tak dobrze to przemyślałeś....nie oszczędziłeś nawet mojej duszy. Od nowa buduje jej charakter ,próbując cokolwiek odzyskać z tamtego popiołu. To ból podarowany od Ciebie nauczył mnie wielu rzeczy i nic teraz nie brakuje mi. Ostatni taniec w jego objęciach nim przestanę istnieć...nie tym razem ,zbyt silna jestem byś mógł mnie zrównać z nim .
|