doskonale pamięta, kiedy po raz ostatni trzymała go za rękę i głęboko patrzyła w jego niebieskie oczy... ona wie ile zainwetował w swoją zmianę i w miłość..., którą ona olewała... nie słyszy cichego szeptu jego spadających łez, które są szczere i ciepłe... boli go jej nieobecność, brak dotyku, spojrzeń, pocałunków, uśmiechu...nie umie o niej nie myśleć...staje sie coraz słabszy...
|