Czy nasz czas już minął? Coraz ciężej sie porozumieć, dogadać, czuć dobrze. Czy przypadkiem nie próbujemy wiarą wskrzesić płomień świeczki, która juz zgasała? Ja nie odchodze pierwsza, bo wtedy prawdopodobieństwo mojego powrotu kiedykolwiek jest znikome - duma. Sama niczego nie naprawie, nie mam takiej siły.
|