Proponujesz zamienić etap naszej znajomości o jeden poziom wyżej. Nie potrafię Ci zaufać, za bardzo się boję. Próbuje się ogarnąć słuchając kochanego Rap'u. Pyskaty idealnie wchodzi w bit. Każde słowo trafia w moje serce idealnie. Moja krew płynie w żyłach regularnie, dymem z papierosa zaciągam się głęboko do płuc. Myśli moje są bardziej chaotyczne od prowadzonego przeze mnie zeszytu od matmy. Nie rozumiem, już nic. Moje dłonie znów się trzęsą, nogi stają się niczym z gumy. Nie mogę wydać z siebie żadnego dźwięku, nie mogę powiedzieć Ci jak bardzo mi Ciebie brak...dlaczego? dlaczego aż tak bardzo się boję?
|