Dzisiaj chuj wbijam w plany no i znów leczę rany gdzieś, przy barze z kumplami albo sam, chyba zbyt często chlam. Odcinam przeszłość kreską, jakby miało nie być nas oboje, bo tak bardzo chciałem żyć tutaj z Tobą, we dwoje, kiedyś jeszcze mogłaś nazwać mnie gnojem, ale dzisiaj dobrze wiem ze żeby to przetrwało to musimy chcieć oboje.
|