Zaczęłam sobie uświadamiać "coś" w swojej głowie. Nigdy nie można chłopaka stawiać ponad przyjaźń. Dopiero teraz sobie to uświadomiłam. Ale chyba jestem za dużym tchórzem, żeby zdobyć się na rozmowę. Nie wiem kompletnie co mam robić. Jest mi ciężko. Nie ma dnia, żeby mnie przeszłość nie dopadała. / moje.
|