Zarżnąć tę miłość słowami, wyplenić u samych korzenie, spalić, zakopać popioły w najgłębszej dziurze w ziemi. I byle by móc już nie być bez bólu, uczucia nadziei, i byle by móc już nie być lub być martwotą skały. (...) Zarżnąć tę miłość słowami, nie dać jej szans najmniejszych, plunąć, pogonić rózgami odtrącić czyjeś serce (...) bo kochać to i krwawić... Serce zimne, puste słowa, chcę móc uciec, chcę się schować! / Lipali - Popioły
|