moje życie w jednym momencie rozpadło się na miliony malutkich kawałków . razem z nim zniknęła nadzieja . na to, że jeszcze kiedyś będzie tak dobrze jak było . mieliśmy wspólne plany i marzenia . chociaż mamy przed sobą całe życie, a razem z nim w chuj dużo problemów, niepewności, wyborów, trudności . ja jednak gdzieś tam głęboko wierzyłam, że się uda . że za kilkadziesiąt lat razem usiądziemy na huśtawce, przykryjemy się kocem i pijąc herbatę, będziemy patrzeć na bawiące się wnuki . nasz wnuki . że codziennie budząc się rano, pierwsze co zobaczę to Ty . że to do Ciebie będę wracać każdego dnia z pracy i będę przeklinać miniony dzień . często było źle. zazwyczaj z mojego powodu . zazdrość ? niewykluczone . zawsze po krótkim czasie wszystko wracało do normy . pamiętasz? mówiłeś, że jestem sensem Twojego życia i nie masz zamiaru wpuścić kogoś innego na moje miejsce . że zawsze będę dla Ciebie najważniejsza . pamiętasz? chyba nie . mówiłeś, że jestem idealna
|