I nagle myślisz o tym, że jest źle, że tak na prawdę codziennie śmiejesz się tylko dlatego, żeby uniknąć ciekawskich ludzi, zwracających na Ciebie uwagę tylko, gdy widzą zeszklone oczy, że tak na prawdę nic nie jest tak jak każdego wieczoru sobie wyobrażasz, że tak na prawdę to całe szczęście każdego kolejnego dnia jest sztuczne i fałszywe.
|