Gdybyś przy mnie zasnęła, rano sama wstała, w łóżku byłoby pusto, wokół tylko mój bałagan, jak zwykle zostawiłbym rozrzuconych tysiąc ubrań, a w pokoju echo powtarzałoby pełne złości "Kurwa!". Co byś zrobiła, gdybyś na stole w kuchni znalazła kartkę pisaną przez moje roztrzęsione dłonie? Bym napisał, że "Wracam zaraz", bym zostawił telefon, portfel i bagaż... Czy długo byś czekała z kontaktem do bliskich? Przecież zaraz wrócę - taki zostawiłem liścik. Może popijając whisky, siedzę z przyjacielem, ale każdy mówi "Ostatni raz widziałem go w zeszłą niedzielę.". Czy długo byś pamiętała nasz marsz Mandelsona? Byłem dla Ciebie kimś więcej, niż dl słuchaczy Onar! A słowa nie oddają tego, ile waży strata. Kocham Cię najmocniej, zaraz wracam.
|