ktoś kiedyś zapytał mnie jaki jest sens w płakaniu.. ja to wiem i bliskie mi osoby też doskonale się na tym znają. i kto nigdy naprawdę nie płakał, i kto nigdy nie cierpiał, nie zrozumie. jak boli każda kolejna łza, jak z każdą łzą odpływa kawałek nadziei. i nikt nie zrozumie ile znaczy każda rozmowa i jaką wagę maja poszczególne słowa. nikt kto nie był na skraju przepaści i nie poczuł, że powoli spada. kto nie utracił choć na chwilę poczucia godności, kto nie wie co to znaczy nienawidzić siebie i kto nie patrząc w lustro nie miał uczucia , ze patrzy na złudzenie. nie zrozumie nigdy co to znaczy płakać i być smutnym. żeby to zrozumieć trzeba to czuć. tak wielu nie potrafi czuć..
|