Moje ziomki,alkoholicy,dilerzy, i ćpuny
kilku takich już buduje sobie trumny,
to oni,w bletkach jointy, wóda,gin i tonic,
mów co chcesz wiem,że nie zapomnę o Nich.Spoko,żyłem,dorastałem z Nimi,
nie oczekuj dziś ode mnie,że nagle będę inny.
Myślę i tak ogarniam i tak daję rade,
wiem,że nie dam rady uciec z tych ławek
|