Potrzebuję pomocy. Tej jebanej pomocy od kogokolwiek. Potrzebuję wsparcia, o które nie potrafię poprosić. Nie potrafię przyznać, że go potrzebuję. Udaję, że wszystko jest dobrze, że sobie radzę, że nie mam problemu. Wcale tak nie jest. Nie chcę się ratować. Nie potrafię.
|