zabierz to wszystko ode mnie, ta tesknote, ktora rozpierdala mnie od srodka. te wspomnienia, ktore niepotrzebnie teraz we mnie siedza i ubolewam nad nimi. zabierz to wszystko sprzed moich oczu, zebym normalnie mogla zasypiac i budzic sie. zabierz prosze ten placz, ktorym dlawie sie kazdego dnia... zabierz blagam, bo nie wytrzymam dluzej tak.
|