Znowu mogę nie obierać telefonów. Znowu mogę otoczyć się świeczkami, wtykać palce w wosk.
Mogę leżeć na podłodze szukać ciszy pośród pożółkłych białych ścian. Założę okulary przeciwsłoneczne i będę udawała, że jest noc. Może znów przechytrzę mój umysł i zasnę? Mogę też udawać, że wołam kota, a on do mnie nie przychodzi.Mogę rzucić w powietrze poduszką i powiedzieć:
"śpisz tu od 24h za godzinę zaczniesz mi płacić za czynsz"
Mogę też puścić muzykę i znów tańczyć jak oszalała...
|