A zależało mi na nas. Miało być łatwo, a w zamian. Zmieniłem się w psującego Ci wyjścia na miasto chama. Nie zasługiwałaś na te frustracje, a ja nie chciałem żebyś kiedyś mnie znalazła z dziurą w czaszce. Nie raz myślałem o Nirvanie. Jeden strzał. Jak u Kurta - stąd to "whatever nevermind". Na mojej klatce. Pow! [ZEUS]
|