Mam 18 lat,a jestem traktowana jak 5-latek. Najlepiej jakby mnie zamknęli w klatce i wynieśli do jakiejś piwnicy bo nie mogę sprzedać czasu ze znajomymi. A przecież jestem dobrym dzieckiem, czasem się napije butelkę piwa, wypale paczkę fajek ale wracam w normalnym stanie do domu. Nikt mnie nie odprowadza dlatego, ze nie mogę się utrzymać na własnych nogach. Jestem dobra więc dlaczego tak się dzieje? / gieenka
|