Martwisz się tak bardzo aż przytłacza cię życie,
posłuchaj historii gdzie ból przekracza granice.
Martwisz się dziewczyno że masz krzywe nogi,
są tacy co na wózku zwiedzają nasze drogi .
Martwisz się ty też że twoje bity są do dupy,
to pomyśl jak bardzo chciałby usłyszeć je głuchy.
Martwisz się że często widzisz ojca pijanego,
pomyśl jak ten widok uszczęśliwił by ślepego.
Martwisz się przez matkę, że znów musisz płakać,
to pomyśl o tym który ją stracił przez raka.
Martwisz się o brata bo nie macie wspólnej mowy,
a co z tym co go stracił w wypadku drogowym.
Martwisz się ze z rodzicami w kawalerce mieszkasz,
pomyśl o tym co spędził dzieciństwo w domu dziecka.
Martwisz się ze twój chłopak bywa nieznośny,
są tacy co umarli by dla takiej miłości.
|