Zniknąłeś z naszego świata tak szybko. Nie umiem rozdzielić, odnaleźć tutaj mojego świata. Nie mam dziś nawet siły go szukać, jutro też nie dam rady - nie będę umiała nakreślić granicy między "moje", a "twoje". Prześpię trochę czasu, wezmę tyle proszków umilających sen ile będę potrzebowała. W końcu odzyskam siłę, zbuduję swój świat, tylko mój, sumiennie zabarykaduje się w nim abyś już nigdy nie mógł wrócić i z lampką wina w wygodnym fotelu zacznę nowe życie. Z uśmiechem.
|