Chciałabym już nie myśleć... Nie śnić o Tobie. Wiem, że bywa ciężko, czasami nieznośnie. Za to przepraszam, lecz jakoś nie mogę. Bo niby nie chcę, a jednak się dzieje, Ta sama ciekawość i podniecenie. Jest strach i zagubienie...jednak... Pozwól spełnić się naszym tęsknotom. Mówię poważnie, nie żartem. Obudź we mnie wszystkie te zmysły, które żarem namiętności zapłoną. Pozwól im choć na chwilę przejąć dziś władzę. Niech pragnienie i ciekawość są tym drogowskazem. Daj zniewolić się spojrzeniem, szeptem i westchnieniem. Chcę poczuć dreszcze, chcę czuć Cię blisko. Zatańczyć, rozkwitnąć, zabłysnąć!
|