Szatan prowadzi wielki spór z Bogiem, gdzie mam być po śmierci, czy w Niebie, czy w Piekle. A ja siedzę na łóżku i właściwie.. Wszystko mi obojętne. Bóg wykrzykuje Szatanowi, że nie może mnie kusić do złych rzeczy. Do rzygania. Do cięcia się. Do samobójstwa. Szatan się śmieje i mówi, że może wszystko. Ale Bóg nie odpuszcza. (...) Boże, dziękuję Ci, że o mnie walczysz.. Przecież ja też nie chcę jeszcze odchodzić z tego świata. / xpannaxniktx
|