od czego zacząć? co myśleć? jak reagować? jak się zachowywać? nie radzę sobie z własnymi myślami, moja egzystencja nie jest normalna. co jest mi potrzebne do szczęścia? Twoje zdecydowanie, określenie się i danie powodów do życia. potrafisz być taki tylko w momencie upojenia alkoholem? a później udawać niedostępnego i nieśmiałego? ale wiesz co? podobało mi się to, jak kokietowałeś mnie na początku imprezy, a później wziąłeś na spacer i namiętnie pocałowałeś. podobało mi się to, że chwaliłeś się mną kumplom, obejmowałeś przy nich i nie wstydziłeś się tego. podobało mi się to, jak otuliłeś mnie swoim ciepłym ciałem, gdy czekaliśmy na transport. czułam się bezpieczna, gdy leżąc u jednego z Twoich znajomych okryłeś mnie swoją bluzą i położyłeś tuz obok, bym mogła wkomponować się w Twoje ciało. Wtedy delikatnie mnie pocałowałeś w czoło i świat zawirował. czułam się idealnie! za ciężko być takim na co dzień, prawda?
|