"Oddaję Ci Siebie.Moje małe serce wyciągam ku Tobie na ręce. Pozbawione ochrony rozumu, który uciekł czując jego drganie, gdyż wiedział co się stanie. Zostawił tylko prośbę do Ciebie - byś z jego przyjacielem , czyli moim sercem , obchodził się delikatnie, bo mimo iż często się kłócą to potrafią także sobie pomagać i usuwać w cień bym mogła popadać w swoje skrajności. Oddaję Ci siebie. Duszę. Każdą myśl. Wspomnienia. Uśmiech. Łzę. Serce. I rozum, który odszedł od zmysłów by nie zwariować ze szczęścia na myśl ,że jesteś obok. Tak wspaniale się uśmiechasz. Prosto do mojego serca , które w sumie jest już Twoje. A Twe oczy mają kolor majowego nieba przed burzą, usta zaś , są jak płatki cudownych herbacianych róż. Jesteś więcej niż tlenem. Jesteś gazem rozśmieszającym i łzawiącym w jednym. Poprawiasz mi humor jednym głuchnięciem i wzruszasz rozmowami. Kiedy patrzysz na mnie z pobłażliwością śmiejąc się z tego co robię lub mówię i kiedy czuję Twój zapach gdzieś obok mnie - boję się być sobą.
|