Bo wiesz, życie takie jest, że mimo tego, że się staramy to w pewnym momencie nadchodzi coś co sprawia, że to co kochaliśmy z całego serca, musi odejść mimo chęci pozostania. Więc proszę, żyj, śmiej się, wspominaj mnie najlepiej jak potrafisz, bo w moim sercu będziesz wiecznie. Przez ten czas stałeś się dla mnie czymś wyjątkowym, stałeś się moim natchnieniem i otworzyłeś przede mną wiele dróg, którymi niestety już wspólnie nie podążymy. Rozmroziłeś moje serce i nazwałeś je swoim imieniem. Skłaniałeś do zwierzeń za co bardzo Ci dziś dziękuję, bo gdyby nie to, do dziś dusiłabym się z rzeczami, o których nie mówiłam nikomu. Jesteś osobą, która powinna o mnie wiedzieć wszystko. Na początku zawsze bałam się Twoich reakcji, lecz niesłusznie, bo zawsze mówiłeś mi, że będzie dobrze, wysłuchałeś, zrozumiałeś, przytuliłeś i dawałeś siłę do tego, bym nie bała się niczego co przede mną. Dlatego już się nie boję...
|