Uwierz mi, żałuję wielu rzeczy. Żałuję dziś, że jestem szarym, zwykłym człowiekiem bez perspektyw. Że porzuciłam jedną pasję dla innej i już w niczym nie jestem świetna. Świetnie, że nie posłuchałam Jego kiedy szeptał mi 'rzuć to' bo dziś zostałabym z niczym. Zabrał mi cząstkę życia, pasję i sumienie. Zmył na najbliższy czas uśmiech z mojej twarzy, w zamian dołożył do niej przeszklone wciąż oczy, łzy i zakrwawione usta. Cały mój świat, który składał się na Jego osobę ląduje dziś gdzieś w kącie, a On jako nieodłączny element mnie, zabiera ze Sobą moją duszę, zostawiając mnie, pustym i przejrzystym jak szkło człowiekiem.
|