Nie potrafię już tego tłumić w sobie, nie umiem się oszukiwać i trzymać w sobie tyle bólu. Wspomnienia wracają do mnie podczas obiadu, kolacji gdy siedzę na lekcjach nawet w snach. Może i tak musi po prostu być ale ja tak zwyczajnie nie chcę, po co istnieje bóg skoro tak bardzo pozwala ludzią cierpieć czemu im nie może pomóc ulżyć w cierpieniu. Chcę już zakończyć swoje cierpienia nie chcę się już zamartwiać, płakać wieczorami chcę się wreszczie zacząć uśmiechać cieszyć każdą chwilą. Nie potrafię zapomnieć o Tobie, nigdy chyba już tego nie uda mi się zrobić chociaż patrzysz na mnie z góry i chcesz żebym wyrosła na kogoś kim ty nie mogłeś być. Chcę spełnić wszystkie twoje nadzieje, nie chcę żebyś się zawiódł kolejny raz. Pamiętaj że dla mnie byłeś, będziesz i pozostaniesz kimś wyjątkowym- nie wymienie cię na kogoś innego, jestes tylko ty i pozostaniesz do końca mych dni. Pewnego dnia zobaczymy się tam i będziemy mieli wiele okazji by porozmawiać teraz pozostaje mi jedynie czekać.
Dodaj k
|