nie rozumiem, jak długo można tęsknić? jak długo można co wieczór obiecywać sobie, że to już ostatni raz, że ostatni raz za Tobą płaczę, ostatni raz palę tego papierosa, z myślą o Tobie, ostatni raz jestem pijana z Twojego powodu, ostatni raz... 'ostatni raz' powtarzam sobie od pięciu lat, od jednego roku obiecuję sobie, że zaczynam nowy rozdział w życiu, bez Ciebie, z nowymi marzeniami, celami, atrakcjami
tak mijają dni, miesiące, lata, to już codzienność. Ciesz się, bo w moich oczach jesteś jedynym mężczyzną na świecie, tylko czy dla mnie to jest aby na pewno plusem ? Chyba nie o to w tym wszystkim chodzi.
Błagam, życie, daj mi nową motywajcę, nową miłość, żebym mogła zapomnieć.
|