Była noc.Ona stała po drugiej stronie mostu. Dogonił ją. Po długiej rozmowie wyznali sobie miłość. Już miała zamiar zejść z mostu, ale się poślizgnęła, nie zdążył jej złapać. Leciała w dół, a w jej głowie było jeszcze echo Jego słów 'Kocham Cię'. Zginęła ze świadomością, że też ją kochał. Choć przez chwilę była szczęśliwa...
|