- Czuję się jak filmie – powiedziałam.
- To co teraz?
- Hm?
- Co teraz dzieje się w twoim filmie? – spytał, podczas gdy ciągle tańczyliśmy.
- Dziewczyna z sekundy na sekundę coraz bardziej zakochuje się w swoim przystojnym i cudownym chłopaku z najpiękniejszym uśmiechem pod słońcem i zabójczo niebieskimi oczami.
- Chciałaś chyba powiedzieć, że najpiękniejsza i najwspanialsza dziewczyna na świecie zakochuje się w chłopaku, którego tym samym sprawia tak szczęśliwym, jak to tylko możliwe – odparł. Kolana się pode mną ugięły.
|