Kiedyś to Ty ustalałeś reguły gry. Skrzywdziłeś mnie,ten cios wymierzony w sam środek mojego serca będę pamiętać do końca życia. W końcu pogodziłam się z tym,że nie byliśmy sobie pisani. Kiedy mój świat zaczął się ponowni składać w jedną wielką całość Ty wróciłeś. Myślałeś,że będzie jak dawniej a ja poddam się każdej Twojej zachciance. Przeliczyłeś się. Nie tylko nie wprowadziłeś zamieszania swoją obecnością , ale pozwoliłeś bym to ja "pociągała za sznurki". Przygotuj się na dawkę gorzkiego rozczarowania. / poetkazprzypadku
|