Pierwsze ogniska bezalkoholowe. Tak bezalkoholowe!... Ściganie się z sąsiadem, kto szybciej dobiegnie do domu z przystanku... Gry w piłkę... Pokemony... Inspektor Gadżet... Taaa. to smaki dzieciństwa.;D A teraz ogniska zamieniliśmy w całonocne imprezy z litrami alkoholu. Teraz ścigamy się w tym, kto przyjdzie bardziej najebany z imprezy... Grę w piłkę na przesiadywanie na przystanku wieczorem do późna... A ulubione bajki na bezmyślne filmy... Tak to właśnie cena dorosłego życia.!
|