cz.2 a ja mam serce i uczucia i wiedzialam ze było już źle, nie chcialam dalej w to brnąć i bardziej Cie pograzac, zreszta siebie tez. wiedzialam ze musze Ci o tym powiedziec, chcialam byc szczera. nie chcialam meczyc siebie i Ciebie i z kazdy dniem bardziej ranic. kurwa ale to ze Cie spotkalam jest dla mnie bardzo wazne. nawet nie wiesz ile radosci, smiechu i sily mi dales. ile razy mi poprawiales humooor jak plakalm. dziekuje ze byles ze mna nawet jak mialam gorsze dni i wytrzymywales moje humorki. ze dales mi wszystko co mogles i starales sie na maxa. DZIĘKUJE. przepraszam ze ja nie moge dac Ci tego czego oczekujesz. ale to nie jest zalezne ode mnie, nie umiem sie zmusic do niczego. ale wiedz, ze walczylam o nas. ze juz wczesniej moje uczucia ulegly zmianie ale za kazdym razem mialam nadzie ze wszystko wroci do normy, ze bedzie tak jak na poczatku. pamietaj ze walczylam o nas, kurwa... nie poddalam sie od razu. ale po co mam Ci robic nadzieje i oklamywac?
|