Kocham cię. Chciałam, żebyś wiedział. Nie musisz nic z tym zrobić. Nie musisz mówić, że ty mnie też, że ty mnie nigdy. Najlepiej nic nie mów. Teraz, jak już wiesz, przez te kilka sekund, kiedy patrzysz na mnie tymi swoimi orzechowymi oczami, zdaję sobie sprawę, że właśnie decydujesz o moim losie, sercu, życiu. Wzbiję się na szczyt lub upadnę na dno. Widzę, jak kąciki twoich ust unoszą się w delikatnym uśmiechu. Nie pomyliłam się. Oddałam moje serce właściwemu mężczyźnie. / sercowyprokurator
|