Spotkaliście się znowu. Po tak długiej przerwie. Leżeliście razem jak kumple. Śmiejąc się, rozmawialiście o sprawach codziennych, aż pod wpływem chwili dałaś mu buziaka. Jednego, drugiego, dziesiątego do pierwszego pocałunku. Wszystko czułaś jakby było pierwsze. Usta, które całowałaś tysiące razy, stały się ustami, które całujesz po raz pierwszy. Na nowo. Wszystko pięknie. Czułaś się wspaniale dopóki nie zdałaś sobie po raz kolejny sprawy, że wszystko spieprzyłaś.
|