Do T. ~Kim jesteś w moim życiu? Kimś w rodzaju idola nastoletniej dziewczyny, która marzy, buduje w swej głowie nierealne scenariusze, które nigdy się nie spełnią? Sama nie wiem. Wiem, że za każdym razem gdy czuję się samotna wracam do myśli, wspomnień o Tobie... Ma to sens? Jesteś dla mnie trochę jak postać z serialu wyidealizowany w mojej głowie, liczę na to, że zakochasz się we mnie i będziemy kiedyś razem. Głupie czyż nie? Pytanie tkwi kto tu jest opcją, Ty czy Oni? Dla którego byłabym w stanie zapomnieć o reszcie... Tego nie wiem.
|