pamiętasz kiedy pierwszy raz zwróciłaś na Niego uwagę?' - spytała koleżanka, biorąc łyka piwa. odstawiłam swoją puszkę, spojrzałam w ziemię i uśmiechnęłam się do siebie.' czy pamiętam ? nigdy nie zapomnę tego spojrzenia, a po chwili zakłopotania. tego pięknego uśmiechu, który zwalał z nóg. luzu z jakim się poruszał, tego jak był ubrany i jak pachniał. pamiętam nawet gesty jakie wykonywał rękoma. a Ty jeszcze pytasz czy ja w ogóle pamiętam ? prosze Cię' - powiedziałam, zamyślając się i dochodząc do wniosku, że nigdy w życiu nie uda mi się Go wyrzucić z pamięci.
|