Do G. ~To był impuls, chwilowy amok spowodowany zbyt dużą ilością alkoholu. Zapoczątkowało to - jak sam to ująłeś - wyjątkową znajomość. Nie chcę aby to był koniec. Sama nie wiem czego chcę, a Ty... A Ty... Taki chłód bije od Ciebie. Myślę sobie ok, koniec tej niepewności, następnego dnia robisz jeden gest i nic nie ma już sensu. Przez to dałeś mi nadzieję, tylko po to aby teraz się nie odzywać? Nie chciałeś być ch***m ale sorry skarbie, tak właśnie się teraz zachowujesz.
|