Patrzę w lustro i siebie nienawidzę. Znów wstaje w nocy by włożyć palce do gardła. Nigdy nie będę wystarczająco chuda, zawsze będę daleko perfekcji. Skarbie, chcę być dla Ciebie idealna. Daj mi trochę czasu, obiecuję schudnę, będę Twoim ideałem. Tylko już proszę przestań patrzeć na te wszystkie chude laski, one wcale nie są lepsze ode mnie! / gryze_ziom
|