każda droga w pewnym miejscu się rozwidla, wybieramy różne drogi, myśląc, że kiedyś się spotkamy. widzisz jak ktoś, coraz bardziej się oddala. to nic, jesteśmy dla siebie stworzeni, w końcu się spotkamy. ale jedyne co się zdarza, to, to, że nadchodzi wiosna. nagle zdajesz sobie sprawe z tego, że to koniec. nie chcesz szukać drogi powrotnej, jest ci żal. próbujesz sobie przypomnieć, kiedy to się zaczęło, a zaczęło się wcześniej niż się spodziewałeś, o wiele wcześniej. zaczynasz sobie zdawać sprawe, że nic nie dzieje się dwa razy. już nigdy nie poczujesz się tak samo. już nigdy nie wzniesiesz się 3 metry nad niebo. // aaa rycze ;( 3 metry nad niebem :*
|