Siedzimy na betonowych schodach pijemy browce i jaramy szlugi. Szkoła pojęcie względne. Nie zastanawiamy się nad życiem. Łapiemy chwile. Cieszą nas małe rzeczy. Olewamy problemy. Twierdzimy, że wszystko rozwiąże się same. Nazywamy się nawzajem Przyjaciółmi. Jesteśmy przekonani, że możemy liczyć na siebie w każdej chwili. Pędzimy przez kolejne dni z uśmiechem na ustach. Rzadko z naszych oczu spływają łzy. Ścigamy się z czasem. Jesteśmy młodzi...
|