bałam się ciemności dopóki rodzice nie zmuszali mnie do zasypiania bez lampki. bałam się pszczół dopóki dziadek nie zabrał mnie do ula. bałam się wysokości dopóki nie poleciałam pierwszy raz samolotem i bałam się pożegnać ludzi, na których bardzo mi zależy dopóki nie straciłam kogoś, kto był naprawdę wyjątkowy. A może strach to tylko nasze wyobrażenia? Tak naprawdę go nie ma, a to co siedzi w naszej głowie wcale nie jest przerażające? Wygrywamy, ignorując go. Jesteśmy szczęśliwi, żyjąc bez obaw. / lavli.et
|