I wiesz co?! Nie mam siły na Twoje humorki. Na to jak ktoś umie na Ciebie wpłynąć. Chcąc zrobić Ci niespodziankę, dodać otuchy zostałam wyśmiana. Widzę, że na prawdę liczy sie dla Ciebie zdanie innych. Do tego cholernie nie podoba mi sie, że rozmawiając ze mną włączasz bez ostrzeżenia głośnik przy ludziach których nie lubie. To było chamskie i nie kulturalne, choć nie mam nic do ukrycia. Jednak pokazałaś, że nie grasz w naszej drużynie. I znów zrobiłaś sie inna po tym jak odnowiłaś ten kontakt. Boli mnie to jak mnie traktujesz, i skoro tak bardzo ostatnio nic Ci nie pasuje, to może powinnam uważać, że robisz to specjalnie bym tylko zerwała tą milość. Nie wiem o co Ci chodzi...
|