Ma oczy porównywalne do wschodu słońca, i wcale się tam nie zatrzymują. Człowieku, przysięgam. Ma najsłodszy śmiech, jaki kiedykolwiek słyszałam. Możemy rozmawiać przez telefon trzy godziny, nie mówiąc ani słowa, a ja wciąż wielbiłabym ten moment. A gdy zaczynam budować swoją przyszłość, on jest głównym jej składnikiem. Nazwij to głupotą, nazwij szczęściem, nazwij miłością lub jak inaczej chcesz, ale gdziekolwiek idę, biorę jego zdjęcie do portfela, jak teraz.
|