Jak rozumiem słowo przyjaźń? To lata spędzonych ze sobą chwil, przypałów, miliony godzin przegadanych, wiele nocy nie przespanych, wieczorów przepłakanych, śmiechu do łez, litrów wypitych wspólnie herbaty, podwieczorków nocnych, kolacji o 2 w nocy, szalonych sesji, miliony spacerów, jazd na rowerze, "kłótni", drzenia na siebie mordki, robienie niespodzianek, przyrządzania wspólnie obiadów/kolacji, ale to nie tylko te dobre chwile, również te złe, zawsze możemy na siebie liczyć, byc dla siebie wsparciem, czasami nie trzeba nic mówi- tylko po prostu być, popłakać wspólnie, posłuchać żali, pretensji i rugania tego świata Po prostu miliony wspólnie spędzonego czasu i tego dobrego jak i "złego" ! To właśnie kryje się dla mnie pod słowem PRZYJAŹŃ! :)
|